Z.Bogdański,A.Koczewski W LISTOPADOWYM LESIE
Wokół góry, góry i góry E7 a
I całe moje życie w górach E7 a
Ileż piękniej drozdy leśne śpiewają C G
Niż śpiewak płatny na chórach E7 a
Wokół lasy, lasy i wiatr
I całe życie w wiatru świstach
Wszyscy, których kocham, wita was
Modrzewia ikona złocista
Jak łasiczki ścieżka w śniegach d G a
Droga życia była kręta d G a
Teraz z lasów zeszła na mnie d G a
Młodych jodeł zieleń święta E7 a
Nieludzką ręką malowany jest
Wielki smutek duszy mojej
Lecz nawet Złockiej ikonie
Ja nigdy nic nie powiem
Ważne są tylko kopuły pieśni,
Które na górze wysokiej zostaną,
Nikt nie szuka inicjałów cieśli,
Gdy cieśle dom postawią.
Przyjaciele, którzy jemioły czcicie
Dobrze, że chodzicie światem,
Wkrótce jodełkę zieloną spalicie,
By darzyła was ciepłym latem. |