Tureckie Towarzystwo Turystyczne Koło Turystyczne Z historii Koła Nasz region Nasz śpiewnik Sekcja żeglarska Linkownia Kontakt
startuj z nami  |  dodaj do ulubionych   
Nasz śpiewnik
  BALLADA NA ZŁE DROGI
  BEZ NAS
  BEZ TYTUŁU
  BIEGŁAŚ ZBOCZEM
  CZAS POWROTU
  DOM W GÓRACH
  HEJ, PRZYJACIELE
  MEWY
  MODLITWA WĘDROWNEGO GRAJKA
  JESIEŃ IDZIE
  PAMIĄTKA ZE SPŁYWU
  W LISTOPADOWYM LESIE
  ŻEBY BYŁA TAKA NOC
 MODLITWA WĘDROWNEGO GRAJKA

A. Mróz-J. Kasprowicz

 MODLITWA WĘDROWNEGO GRAJKA

      Przy małej wiejskiej kapliczce,                    d  C

      stojącej wedle drogi,                                     d

      Ukląkł rzępoląc na skrzypkach,                   C

      Wędrowny grajek ubogi.                               d                                                                          Od czasu do czasu grający                                                                           

      Bezzębne otwierał wargi                                                                                           

      To przekomarzał się z Bogiem,                                                                          

      To znowu korzył bez skargi.                                                                                                     

      ref.:   Hej Panie Boże coś wielkim                                                      g

               Gazdą nad gazdami,                                                                    d

               Po coś mi dał taką skrzypkę,                                                      g

               Co jeno tumani i mami?                                                             d C d

      Spraw to, ażebym na zawsze,

      Umiał dziękować Ci Panie,

      Że sobie rzępolę jak mogę,

      Że daję-li na co mnie stanie.

      A jeszcze bardziej chroń mnie,

      I od najmniejszej zawiści,

      Że są na świecie grajkowie,

      Pełni szumniejszych myśli.

      I niechaj pomnę w mym życiu,

      Czy bliskim, czy też dalekim,

      Żem człekiem jest przede wszystkim,

      I niczym więcej jak człekiem.

      Spraw w końcu bym przy tej kapliczce,

      Obok tej wiejskiej drogi,

      Klękał i grywał na skrzypcach,

      Wędrowny grajek ubogi.

                                                                                            







Tureckie Towarzystwo Turystyczne   |   Koło Turystyczne   |   Z historii Koła   |   Nasz region   |   Nasz śpiewnik   |   Sekcja żeglarska   |   Linkownia   |   Kontakt
© Tureckie Towarzystwo Turystyczne - www.ttt.turek.net.plrealizacja online24.pl