Tureckie Towarzystwo Turystyczne Koło Turystyczne Z historii Koła Nasz region Nasz śpiewnik Sekcja żeglarska Linkownia Kontakt
startuj z nami  |  dodaj do ulubionych   
Sekcja żeglarska
  BURSZTYNOWYM SZLAKIEM
  Aktualności
  Relacje
  Imprezy
 Relacje

SZLAKIEM BURSZTYNU I WIELETÓW - ETAP II Kruszwica - Jeziora Pałuckie cz.2

Km 98,3 - szlaku, docieramy do granicy miasta Barcina. Po obu stronach pojawia się niska staromiejska zabudowa, miejscami dochodząca nawet w pobliże brzegów.

Barcin – leży na granicy historycznych Kujaw i Wielkopolski. Przebiegał tędy, wzdłuż Noteci, szlak bursztynowy, o czym świadczą wykopaliska w najbliższej okolicy. Nazwa pochodzi od szeroko rozwiniętego tu bartnictwa w dawnych wiekach. Legenda głosi, że zatrzymał się tu święty Wojciech  w drodze do Prus. Stąd herbem Barcina jest tzw. Róża św. Wojciecha. Historia Barcina jest dość burzliwa i dobrze udokumentowana. Pierwsza historyczna wzmianka pochodzi z 1325 r. Mowa w niej o budowie kościoła. W 1410 r. Przez Barcin szedł do Inowrocławia  król Władysław Jagiełło. Barcin prawa miejskie uzyskał w 1541 r. W 1657 r. Przechodzi tędy król Jan Kazimierz w eskorcie wojsk. W 1772 r. Barcin zostaje bezprawnie włączony do Prus.  W 1794 r. W pobliży miasta stoczono bitwę między powstańcami kościuszkowskimi a Prusakami. Po kongresie wiedeńskim należy do Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W 1852 r.  W Barcinie wybucha epidemia cholery W 1918-1919 r., W Powstaniu Wielkopolskim, mieszkańcy Barcina przejmują władzę. Obecnie liczy 8500 mieszkańców, jest siedzibą Urzędu Miasta i Gminy z pełną miejską infrastrukturą bytową.

Km 98,8 – szlaku, trzeba położyć masz,  mijamy betonowy most drogowy o prześwicie 0,5m leżący w ciągu drogi nr 251 wiodącej z Inowrocławia do Poznania. Na prawym brzegu dworzec PKS oraz kilometr dalej stacja CPN. Na lewym brzegu góruje neogotycka wieża kościoła św. Jakuba. U podnóża brzeg został ukształtowany w trawiastą bindugę, przy której można wygodnie się  zatrzymać, cumując do drzew (polecamy). Jest to centralne, jedno z reprezentacyjnych miejsc Starego Miasta.

                Po 300m przechodzimy pod drugim, także betonowym, mostem drogowym. Jego prześwit wynosi 3,8m. Na lewym brzegu znajduję się kilkanaście metrów dalej (na wysokości mostu) restauracja i mały ryneczek, gdzie można zrobić zakupy.

                Po następnych 300m mijamy kratownicową kładkę dla pieszych o prześwicie 4,9m. Tuż za nią, przy lewym brzegu, przytuliły się niewielkie pomosty należące do KŻ „Neptun”. Siedziba klubu mieści się w zabytkowej remizie strażackiej oddalonej o 50m od brzegu.

                Na całym odcinku Noteci, od wejścia do Barcina po Jezioro Wolickie (Pturek), co kilkadziesiąt metrów spotykamy wzdłuż obu brzegów małe, prywatne pomosty.

                Jeżeli zamierzamy popływać po jeziorze na żaglach, możemy na przystani spokojnie postawić masz, gdyż linia napowietrzna przecinająca Noteć zawieszona jest 10m nad lustrem wody.

Km101,0 – szlaku, opuszczamy miasto, a także odcinek drogi wodnej nadzorowanej przez Nadzór Wodny Pakość i w tym momencie wchodzimy w zasięg Nadzoru Wodnego Łabiszyn.

Km 101,9 – szlaku, wpływamy od wschodu na jezioro Wolickie, długość jeziora wynosi 2200 m i szerokość 120 m.

Jezioro Wolickie - zlokalizowane jest na ciągu rzeki Noteci. Ma owalny kształt, powierzchnie 243,5ha, przy maksymalnej głębokości 15,4 m. Najgłębszy obszar zajmuje tylko niecałe 10% powierzchni dna, natomiast jego największa cześć nie przekracza głębokości 5 m. Strefa litoralu jest szeroka, a z uwagi na odsłonięte brzegi, zwłaszcza od strony północno-wschodniej, narażona jest na znacznych odcinkach na silne falowanie. Dno tych fragmentów jest kamieniste, bez warstwy osadów organicznych, pozbawione jest tez roślinności zanurzonej i wynurzonej. Do jeziora przylegają tereny wysoczyzny moreny płaskiej i falistej, gdzie na utworach gliniastych ukształtowały się gleby brunatne wykorzystywane rolniczo. W zlewni jeziora liczącej 2800 km2, powstaje duża ilość ścieków komunalnych i przemysłowych odprowadzanych do Noteci. Jezioro nie jest odporne na degradacje, bowiem praktycznie wszystkie parametry służące określeniu warunków naturalnych pozostają poza kategorią. Noteć wpływa w pd-wsch. a wypływa z pn-zach. Po lewo w oddali widać most kolejowy nad przesmykiem do Jeziora Kierzkowskiego.

Ujście Noteci oznakowane jest znakiem nawigacyjnym usytuowanym na prawym brzegu. Od punktu wyjścia należy płynąć jeszcze 200m prosto, wzdłuż tyczek ustawionych po lewej stronie toru wodnego. Zejście z toru na tym odcinku grozi kolizją z kamiennymi rafami ukrytymi tuż po powierzchnią wody po obu stronach toru.

Płynąc prosto od ujścia aż do wysokości, kiedy to most kolejowy, widoczny na południe od toru, znajdzie się na lewym trawersie, osiągamy 103,2 km szlaku. Od tego miejsca skręcamy w lewo  i wchodzimy na tor wodny dawnej, obecnie nie używanej drogi wodnej Folusza. Jest to 11,4km szlaku żeglownego, którego początek (0,0km) znajduje się w najodleglejszym końcu Jeziora Foluskiego.

Na prawo most żelbetowy w Pturku. Kierujemy się, w lewo schodzimy ze szlaku Przepływamy na ukos jezioro i przepływamy przesmyk łączący z Jeziorem Kierzkowskim, (km 9,95 – Drogi Foluskiej) przechodzimy pod mostem kolejowym o szerokości przęsła 7,3 m i prześwicie 4,2 m. (Uwaga! zachować szczególną ostrożność).

                Wpływamy na Jezioro Kierzkowskie. Powierzchnia Jeziora Kierzkowskiego wynosi 77,3ha. Długość maksymalna 2100m. Szerokość maksymalna 530m. Głębokość maksymalna 23m, Klasa czystości II.
Należące do Pałuk jeziora: Kierzkowskie, Ostrowieckie i Foluskie, najgłębsze na całej trasie, to najbardziej urokliwy odcinek. Otoczone wzgórzami, o zboczach zalesionych do linii brzegowej, tworzą niepowtarzalną enklawę ciszy i spokoju.

                Krajobraz zmienia się zdecydowanie. Szerokie na 500m, otoczone wzgórzami brzegi ma gęsto zadrzewione, wschodni w większości zalesiony. Pobrzeża zarośnięte wąskim pasem szuwarów, pomiędzy którymi widać prześwity umożliwiające podejście do piaszczystych brzegów i postój.

                W odległości 500m od mostu, na wschodnim brzegu, znajduje się stary, zniszczony, betonowy slip, pozostałość po stałym obozowisku harcerskim. Na jego wysokości , na środku nie oznakowanego toru wodnego prowadzącego przez całą długość jeziora, przypada największa głębokość, wynosząca 23m. Nieco dalej, na cyplu, widać budynki starej przepompowni, a po następnych 150m małą plażę należącą do kompleksu działek rekreacyjnych.

                Na przeciwległym, zachodnim, brzegu usytuowane są zabudowania gospodarstwa rolnego.

                Przy południowym krańcu jeziora, w odległości 300m od wejścia do kanału prowadzonego na Jezioro Ostrowieckie, znajduje się ujęcie wody przemysłowej, położonej w małym kompleksie leśnym, przy brzegu. Nie należy do niego podpływać na odległość mniejszą niż 50m.

                Po następnych 150m dochodzimy do bardzo słabo widocznego, zarośniętego trzcinami i bardzo wąskiego kanału o długości 500m łączącego jezioro Kierzkowskie z Ostrowieckim, zwanym także często jeziorem Ostrówce.

                Nad kanałem przerzucono most drogowy, o szerokości przęsła 4,9m i wysokości nad lustrem 3,8m, leżącego w ciągu drogi lokalnej. Napowietrzna linia energetyczna, przed mostem, jest zawieszona na wysokości 10m.

Jezioro Ostrowieckie – jest najgłębszym jeziorem całego szlaku Konin – Nakło. Głębokość maksymalna wynosi 28,6m. Szerokość maksymalna 860m. Długość maksymalna 4200m. Powierzchnia 159,6ha. Klasa czystości II.

                Ma bardzo bogatą i ciekawą linię brzegową. Jej ukształtowanie i iglasty las, dochodzący po stromych stokach do wody, tworzą krajobraz akwenu górskiego. Pobrzeża porośnięte szuwarami, z dość licznymi dojściami do piaszczystego brzegu, stwarzają warunki spokojnego postoju nocnego.
 Na wielu odcinkach pobrzeża zachodniego można spotkać niewielkie, różnej konstrukcji pomosty prywatne należące do domków rekreacyjnych, położonych w lesie nabrzeżnym. Kierunki wiatrów są wynikiem odbić od drzew i nierzadko zaskakują nawet dobrze obeznanych z akwenem miejscowych żeglarzy.

                Na skraju kompleksu leśnego na wschodnim brzegu, w odległości 500m od wyjścia z kanału, widać małą plażę przy domkach letniskowych. Dalej, w odległości 800m od wejścia na jezioro, jest jego największa głębia – 28,6m. Płynąc teraz wzdłuż brzegu wschodniego, po 1km, docieramy do Przystani Harcerskiego Klubu Żeglarskiego „Bryza” z Rynarzewa, gdzie można dobić do pomostów i korzystając z gościnności gospodarzy, przenocować czy dokonać drobnych napraw, a 300m dalej na południe, w odległości 70m od brzegu, w lesie, możemy napić się prawdziwie źródlanej wody ze źródła św. Huberta. Łatwo je odnaleźć, zostało bowiem obmurowane i zadaszone. Woda wypływająca latem ze źródełka na temperaturę 3-5 0C.

                W połowie długości jezioro zwęża się do 100m. W tym miejscu, na prawym brzegu, otwiera się wejście do ciekawej „trójpalczastej” zatoki. W głębi niej, na południowym brzegu, można trafić na spokojne miejsca postojowe. Pozostałą, podmokłą część pobrzeża zatoki oddziela od wody szeroki pas trzcin. Odtąd, aż do końca szlaku, zachodni brzeg ukształtowany przez wzgórza pokrywa duży kompleks lasów iglastych.

                Po przeciwnej stronie, na wschodnim brzegu, na półwyspie równoległym do osi jeziora, leży ośrodek rekreacyjno-hotelowy w Wiktorowie. Wyposażony w przystań z pełną infrastrukturą bytową, jest najlepszym i najwygodniejszym miejscem na zmianę załogi. Stąd można wybrać się komunikacją autobusową na zwiedzanie okolic bardziej odległych od wody – niedaleko stąd znajduje się skansen w Biskupinie oraz muzeum kolejki wąskotorowej  w Wenecji.

                Znajdujemy się na początku cieśniny o szerokości 70m, której lustro wody w wielu miejscach zarasta pływająca roślinność wodna.

                Po 400m wchodzimy na drugą część jeziora. W odległości 1500m, na zachodnim brzegu, widać ośrodek „Roma” z przystanią i usługami bytowymi, usytuowany przy starym betonowym nabrzeżu wybudowanym niegdyś dla żeglugi profesjonalnej. Przy nim zaczyna się 800–metrowy kanał prowadzący do jeziora Folusz. Przy wejściu do kanału, po prawej stronie znajduje się dogodne miejsce do zacumowania. Po przejściu 50m i dojściu do lokalnej  drogi, za mostem po prawej stronie znajduje się dobrze zaopatrzony sklep.

 Na wschodnim jego brzegu rozłożyła się wieś Ostrówce. Niecałe 50m od wejścia nad kanałem przerzucony jest lokalny most o prześwicie 4,1m. W połowie długości kanału, na brzegu zachodnim, trafiamy na niewielkie rozlewisko.

W ubiegłym sezonie kanał od połowy długości był zarośnięty trzcinami. Obecnie trwają prace nad oczyszczeniem oraz udrożnieniem go. Jeżeli uda nam się pokonać ten odcinek, wejdziemy na Jezioro Foluskie. Obowiązuje na nim zakaz używania silników spalinowych. Jezioro, głęboki na 28,4m, otoczone zalesionymi wzgórzami, i panująca tu cisza stwarzają komfortowe warunki do odpoczynku. Kierunki wiatrów są wymuszane przez ukształtowanie wysokich, zalesionych brzegów otaczających akwen. Nad całym jeziorem i w bliskiej odległości od brzegów nie ma większych siedlisk ludzkich. Tylko na jego końcu w odległości 1700m zobaczymy harcerski ośrodek wypoczynkowy z małym pomostem. Obok, w odległości 150m od niego, możemy obejrzeć stary młyn wodny. Prawdopodobnie w dawnych czasach był tu wodny folusz, stąd nazwa jeziora. Od tego miejsca liczony jest kilometraż drogi wodnej Folusza –0,0km.

 

 




Tureckie Towarzystwo Turystyczne   |   Koło Turystyczne   |   Z historii Koła   |   Nasz region   |   Nasz śpiewnik   |   Sekcja żeglarska   |   Linkownia   |   Kontakt
© Tureckie Towarzystwo Turystyczne - www.ttt.turek.net.plrealizacja online24.pl