Tureckie Towarzystwo Turystyczne Koło Turystyczne Z historii Koła Nasz region Nasz śpiewnik Sekcja żeglarska Linkownia Kontakt
startuj z nami  |  dodaj do ulubionych   
Sekcja żeglarska
  BURSZTYNOWYM SZLAKIEM
  Aktualności
  Relacje
  Imprezy
 Relacje

BURSZTOWYM SZLAKIEM II

ETAP II: ŻÓŁWIENIEC - GDAŃSK
Przedstawiamy drugi etap rejsu. ETAP II z Gdańska do Elbląga
Piątek 22 sierpnia, godz. 7.00 śniadanie, tankowanie paliwa ( CPN – na pomoście 800m od mariny – można podpłynąć i zatankować). Godz. 8.10 wypływamy z mariny w Górkach Zachodnich na zatokę (raczej na morze), próbujemy zgłosić swoje wyjście przez telefon ale nikt nie odbiera, więc powoli przepływamy obok główek falochronu i mijamy pławy oznaczające podejście do portu, wiatr słaby, od lądu płyniemy w kierunku Półwyspu Helskiego. Nikt nie zwrócił na nas uwagi, pomimo naszych obaw, że nie zostaniemy wypuszczeni naszym „Ramblerem” z portu.
Zatoka Gdańska -część Morza Bałtyckiego u wybrzeży Polski i Rosji. Fragment Zatoki Gdańskiej ograniczony Półwyspem Helskim i linią Hel-Gdynia zwany jest Zatoką Pucką. Na południowym wschodzie granicę Zatoki Gdańskiej wyznacza Mierzeja Wiślana. Umowną granicę między Zatoką Gdańską a otwartym morzem wyznacza linia łącząca przylądek Rozewie z przylądkiem Taran na półwyspie Sambia.Maksymalna głębokość w głębi Gdańskiej 118 m. Temperatura wód powierzchniowych waha się od 2° w zimie do ponad 18° w miesiącach letnich. Zasolenie ok. 7‰. Do Zatoki Gdańskiej uchodzi Wisła.Główne miasta i porty nad Zatoką Gdańską: Gdańsk, Gdynia, Hel, Jastarnia, Władysławowo, Puck, Rewa. Półwysep Helski, półwysep otaczający od północnego-wschodu Zatokę Pucką. Utworzony na skutek przemieszczania się piasków pod wpływem fal i przeważających wiatrów zachodnich, których praca doprowadziła do powstania piaszczystych wydm osiągających do 20m wysokości.Mierzeja Helska odgałęzia się od Kępy Swarzewskiej, wcinając się w głąb Zatoki Gdańskiej na długość 34 km. Średnia szerokość 500 m, minimalna 200 m, maksymalna 3 km. Od strony otwartego morza linia brzegowa wyrównana, od strony Zatoki Puckiej nieregularna. Większą część obszaru półwyspu porastają lasy sosnowe. Ważny region turystyczny, kąpieliska morskie w Kuźnicy, Juracie, Jastarni, Helu. Powierzchnia półwyspu 160 km2.
Godz.10oo , Widać namiernik portu helskiego, zmieniamy kierunek – płyniemy na boje namiernikową GJ, a następnie obieramy kurs na Gdynię.
Gdynia, Wieś wzmiankowana w 1253. W latach 1380-1722 własność klasztoru w Kartuzach. W 1922 rozpoczęto w Gdyni budowę portu wojennego i handlowego. 13 sierpnia 1923 wyładowano w nowym porcie pierwszy statek s/s Kentucky. Prawa miejskie od 1926. W 1933 port gdyński osiągnął taką wielkość przeładunków, która dawała mu pierwsze miejsce wśród wszystkich portów bałtyckich. W 1939 Gdynia zasłynęła z obrony bazy marynarki wojennej na Oksywiu. Port gdyński uległ znacznym zniszczeniom w 1945. Wycofujący się Niemcy wysadzili w powietrze nabrzeża, dźwigi portowe, zatopili w basenach liczne statki. W marcu 1945 Gdynię zdobyły wojska sowieckie i oddziały 1. Brygady Pancernej Ludowego Wojska Polskiego. Po wojnie szybko przystąpiono do usuwania zniszczeń w porcie, miasto odbudowano. W 1970 miały miejsce w Gdyni robotnicze wystąpienia, krwawo stłumione przez władze. Jeden z głównych portów handlowych Polski specjalizujący się w przeładunkach kontenerowych. Poza portem handlowym znajduje się tu także port pasażerski i rybacki. Na Oksywiu baza marynarki wojennej. W mieście działają dwie stocznie. Silnie rozwinął się przemysł przetwórczy, głównie elektrotechniczny, metalowy, maszynowy, przetwórstwa spożywczego. Ważny węzeł komunikacji morskiej. Wraz z Gdańskiem i Sopotem tworzy jeden zespół miejski zwany Trójmiastem. Siedziba kilku szkół wyższych, m.in. Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej, Wyższej Szkoły Morskiej. Ważny ośrodek naukowy, znajdują tu swą siedzibę liczne placówki badawcze, m.in. Morski Instytut Rybacki, Centralne Laboratorium Przemysłu Rybnego, Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej. Ważny ośrodek kulturalny, miejsce wielu cyklicznych imprez o randze krajowej i międzynarodowej.Godz.1240 - przepływamy obok portu Gdyńskiego i płyniemy do Pucka, wpływamy w regaty optymistów (niebieskie „Niwea”), przepływamy obok portu wojennego na Oksywiu ( baza marynarki wojennej).Godz. 1320 – zawracamy, płyniemy na obiad do Sopotu.Sopot, miasto w województwie pomorskim, nad Zatoką Gdańską. 42,8 tys. mieszkańców (1998). We wczesnym średniowieczu gród warowny. Od XIII w. wieś rybacka nadana w 1283 cystersom z Oliwy przez księcia gdańskiego Mściwoja II. Od poł. XVI w. letnisko mieszczan gdańskich. 1734 spalony przez wojska saskie i rosyjskie, które wkroczyły do Polski popierając saskiego kandydata do tronu polskiego Augusta III.Od 1772 pod zaborem pruskim. Od 1823 szybka rozbudowa kąpieliska. 1901 prawa miejskie. Przed I wojną światową działalność licznych polskich organizacji narodowych. 1920-1939 w granicach Wolnego Miasta Gdańska. W 1945 powrócił do Polski. Część zespołu miejskiego Trójmiasta. 1998 miasto otrzymało status uzdrowiska. Występujące w Sopocie solanki i borowina są wykorzystywane w utworzonym już w I. połowie XIX w. zakładzie balneologicznym, gdzie leczy się choroby narządów ruchu i reumatyczne. Ośrodek turystyczny i kąpielisko morskie, przystań żeglugi przybrzeżnej. W Sopocie znajdują się: najdłuższe nad Bałtykiem molo (512 m), Opera Leśna (od 1961 miejsce organizacji Międzynarodowych Festiwali Piosenki), tor wyścigów konnych i wyciąg narciarski.Zabytki: Dawny gród z VIII-X w.; molo o dł. 516 m; Opera Leśna, założona w 1909 r.;
Godz. 16oo – Odpływamy od mola zawiedzeni, myśleliśmy że zjemy świeżą morską rybkę a tym czasem zaserwowano nam pstrąga!. Kupujemy nowy aparat fotograficzny- nasze odmówiły posłuszeństwa (prawdopodobnie wilgoć). Obieramy kurs na Gdańsk, zaczyna coraz mocniej wiać i pokazują się „grzywacze” .Wiatr dociskający do brzegu, porywisty. Godz. 1650 - wpływamy za falochron, zrzucamy żagle i podpływamy na silniku do wopistów i zgłaszamy swój powrót.Mijamy Twierdzę Wisłoujście i znane wszystkim z bohaterskiej obrony polskich żołnierzy Westerplatte. Jeżeli chcemy je zwiedzić, należy zacumować przy Twierdzy Wisłoujście, gdyż przy samym Westerplatte wolno cumować tylko statkom "białej floty" i żeglugi profesjonalnej. Płyniemy Kanałem Portowym, mijając po drodze dziesiątki morskich statków i nabrzeża portu i Stoczni Gdańskiej.Godz. 18oo wpływamy na rzeką Motławę i stajemy na nocleg prawie pod żurawiem – nie wpływamy do mariny która jest kilkaset metrów dalej, zaraz za „Sołdkiem” po lewej stronie. Klarujemy jacht i idziemy z Tadeuszem na kolację – wreszcie spróbowaliśmy morskiej, świeżej rybki (smażona flądra), smażalnia 10 m. od naszego jachtu. Wieczorem idziemy zwiedzać zabytki.
1000 - letni Gdańsk uchodzi za najbogatsze w zabytki miasto "Bałtyckiej Europy". Rozpoczynając zwiedzanie musisz wiedzieć, że Gdańsk jest miastem hanzeatyckim. Większość zabytków skupionych jest na ul. Długiej, równoległych do niej uliczkach oraz Długim Pobrzeżu. Gdańskie zabytki są bezcennym klejnotem europejskiej kultury.Ratusz Główny cudo jedyne w swoim rodzaju. W 1379 roku Henryk Ungeradin rozpoczął budowę ratusza od fundamentów. Ukończony 1382 r. Ratusz miał o jedną kondygnację mniej. W piwnicy trzymano więźniów. Podziemnym korytarzem wyprowadzano ich na egzekucje na Długi Targ. W 1561 wieżę ozdobił złocony posąg Króla Zygmunta Augusta. W ten sposób Ratusz stał się najwyższym na świecie pomnikiem polskiego króla (82 m.).
Sobota 23 sierpień, godz. 600 Wstajemy rano w wyśmienitych humorach, szybciutko jemy śniadanie(świeże, cieplutkie bułeczki)i wypływamy, robiąc pod żurawiem „żurawika” Wypływamy na Martwą Wisłę, płyniemy wzdłuż wyspy Sobieszewskiej do pontonowego mostu aby zdążyć na jego otwarcie o 10.00Wyspa Sobieszewska (Sobieszewo) to nadmorska dzielnica Gdańska, oddalona od centrum miasta o 15 km. Położona na wschód od Gdańska, w ramionach Wisły nad Zatoką Gdańską, znajduje się w niewielkiej odległości od trasy E-7 (Warszawa-Gdańsk). Stałą komunikację z Wyspą zapewnia most sobieszewski, przez który prowadzi najkrótsza droga do Krynicy Morskiej (nr 501) i na Mierzeję Wiślaną.Jest jedną z 3 wysp polskiego pobrzeża Bałtyku i jedyną polską wyspą, która powstała w wyniku działalności człowieka. Ponadto od 1994 r. Wyspa Sobieszewska posiada statut wyspy ekologicznej, który gwarantuje otoczenie przychylne ludzkim potrzebom. Walory przyrodnicze i mikroklimat Wyspy sprawiają, że jest to idealne miejsce do spędzenia urlopu...Płyniemy rzeką Motławą i Martwą Wisłą. Na pierwszym odcinku, do Mostu Siennickiego najlepiej płynąć na silniku, ze względu na duży ruch statków pasażerskich, barek motorowych i zestawów pchanych, i wielu innych jednostek. Przed Mostem Siennickim musimy położyć maszt. Mijamy kolejno kilka mostów, w tym ostatnio zbudowany, wyrózniający się most wantowy. Mijamy Górki Zachodnie, gdzie na Rozlewisku Wisły Śmiałej znajdują się duże przystanie żeglarskie, tu też otrzymamy fachową pomoc w razie potrzeby. Tędy także możemy wypłynąć na Zatokę Gdańską. Do miasta kursuje autobus MPK. Następnie szerokie rozlewisko Martwej Wisły zamyka widoczny na horyzoncie most pontonowy w Sobieszewie. Płyniemy dalej Martwą Wisłą, po prawej stronie mijamy "Gdański Elbrus", czyli zwałowisko poprodukcyjnych odpadów fosfogipsów. Często tu kursują pchacze z barkami. Na całym szlaku, poza jego pierwszym odcinkiem, możemy swobodnie płynąc pod żaglami. Koniec Martwej Wisły to olbrzymia Śluza Przegalina, za którą wypływamy na Wisłę.
Godz. 1125 wypływamy ze śluzy Przegalina. Na lewo mamy Świbno i Przekop Wisły z wyjściem na morze, na prawo - Wisłę, którą popłyniemy pod prąd. Bywa bardzo silny i pod żaglami ciężko nieraz halsować, jeżeli wieje słaboPłynąc pod prąd Wisły mamy do pokonania około 6km do śluzy w Gdańskiej Głowy. Przy wchodzeniu do kanału przed śluzą pamiętajcie o rozsądnej poprawce na dryf.  Wysokość kładki nad śluzą w Gdańskiej Głowie (od strony Wisły) wynosi 9,4 m. Kiedyś kładka była otwierana. Godziny funkcjonowania śluzy jak w Przegalinie, z tym że operator mieszka tuż przy śluzie i w razie poważnych kłopotów negocjacje są możliwe.Godz. 1210 przechodzimy przez zabytkową Śluzę Gdańska Głowa, Za śluzą jesteśmy już na Szkarpawie - oryginalnej rzece bez prądu. Głębokości rzędu 2,5 m w "nurcie". Do mostu pontonowego w Drewnicy nieco ponad półtora mili (ok. 3 km.). Most otwierany jest mechanicznie Regulaminowe godziny otwierania dla "jednostek sportowych" to 0930 oraz 1330. Most w Drewnicy jest niski. Mogą pod nim się przecisnąć tylko takie drobnoustroje, których wysokość nad wodą nie przekracza 1 metra. I nic tu nie da oczekiwanie na niską wodę... W Drewnicy jest ośrodek zdrowia, poczta, zabytkowy wiatrak, restauracja, sklep w wielobranżowy i przystanek autobusowy. Przed mostem zebrało się kilkanaście jachtów, które czekały na otwarcie mostu. Gdy tylko most otwarto zaczął się „wyścig szczurów”, każdy chciał pokazać, że jego jacht jest najszybszy – nie mieli żadnych szans z Ramblerem. Do następnego mostu w Rybinie musimy przepłynąć około 15 km.Dalej Szkarpawa meandruje. Dostępu do brzegu bronią rdesty, trzciny, tataraki, grążele i wszechobecna rzęsa. Poszerzające się miejscami koryto rzeki zachęca do stanięcia na postój.Przestrzegamy przed wchodzeniem jachtu między grążele. Może się okazać że żaden silnik, żadna kotwica, żaden "pych" nie wystarczy do samodzielnego opuszczenia pułapki. Tylko inny jacht, z odpowiednio mocnym silnikiem oraz umiejętność dalekiego miotania rzutką może być wybawieniem.Jeśli płyniecie pod żaglami to porzućcie złudzenia, że obecny "wmordęwind" za następnym zakrętem rzeki okaże się co najmniej bajdewindem. Wiatr nad Szkarpawą zawsze wieje (i kręci) wzdłuż koryta rzeki albo "w mordę" albo "fordziak". Żadnych półwiatrów! Na szczęście dla nas mamy „fordziela” więc całą drogę przepłynęliśmy na żaglach. Szkarpawa to rzeczywisty tor przeszkód. Następną przeszkodę stanowi zabytkowy obrotowy most kolejki wąskotorowej (Nowy Dwór - Stegna) w Rybinie. Na (nasze) szczęście PKP "zwiera szeregi" a więc most stoi otwarty. Ma mechanizm otwierania ręcznego. Światło mostu 3,0m. Zaraz za mostem kolejowym musicie podjąć decyzję. W lewo odbija koryto rzeki o nazwie Wisła Królewiecka. Kiedyś, kiedyś - główna droga prowadząca statki idące przez Zalew Wiślany do Królewca. Ma długość około 6 Mm (ok. 11,5 km). Od lat coraz bardziej spłycający się i zarastający szlak wodny, na którym można spotkać tylko wyjątkowych smakoszy dziewiczej przyrody, podróżujących raczej kajakami (wiosła dużo sprawniej dają radę wodorostom). Dlatego też oba zabytkowe mosty Wisły Królewieckiej nie są obecnie otwierane. Światło mostów (Rybina i Sztutowo) - 2,7 m. Koryto rzeki często zmienia szerokość, co nadaje jej wyjątkowej malowniczości. Światło nawigacyjne na ujściu rzeki do Zalewu jest zdemolowane. Kontynuując żeglugę Szkarpawą natraficie (jeszcze w obrębie Rybiny) na drogowy most zwodzony, który otwierany jest dla barek, statków i pchaczy. Otwarcie mostu dla jachtu wymaga negocjacji. Raczej łatwych, bo most podnoszony jest mechanicznie i sprawnie. Jeśli położony maszt nie wystaje nad wodę więcej niż 2,3 metra można spróbować, dla nas nie stanowiło to żadnej przeszkody, ale większe jednostki muszą czekać i to nieraz po kilka godzin. Do ujścia rzeki do zalewu w Osłonce zostało jeszcze 10km.Po drodze do ujścia Szkarpawy do Zalewu Wiślanego napotkaliśmy jeszcze dwie napowietrzne linie elektryczne wysokiego napięcia. Nie znana jest nam wysokość, na jakiej przebiegają przewody. W każdym razie duży rozstaw masztów powoduje, że zwisy przewodów odbierane są jako niepokojące. W Osłonce, przed ujściem Szkarpawa łączy się z ujściem Nogatu, który dołącza pod kątem prostym od strony południowego brzegu. Wyjście na Zalew jest oznakowane pławmi, wąskie i dokładnie obstawiane sieciami z obu stron.
Godz.1630 – wpływamy na Zalew Wiślany, wiatr troszkę przycichł więc podejmujemy decyzję, żeby popływać po zalewie a nie wpływać do najbliższego portu (na lewo Kąty Rybackie). Przed wypłynięciem Tadeusz tankuje paliwo do silnika („ tak na wszelki wypadek”)Miejsca gdzie można się schować lub przenocować:Kąty Rybackie - Port rybacki: Bosmanat. Głębokość na podejściu 1,8 m. Może przyjąć statki, barki, jachty. Głębokość 1,8 m - 2,5 m. Slip, mały żurawik (do 200 kg), W pobliżu, poza portem, liczne ośrodki wypoczynkowe, bogata sieć handlowa i gastronomiczna. Kąty Rybackie - Yacht Club "Barkas" Przystań stanowi własność gminy Sztutowo i znajduje się w dzierżawie prywatnej. Możliwość korzystania z kąpieli, noclegów, naprawy jachtu. Slip, stacja gazu, pole namiotowe, sanitariaty, natryski. W pobliżu liczne sklepy i ośrodki wypoczynkowe. Krynica Morska - Port pasażerski i jachtowy: Bosmanat portu. Cumują tu liczne statki pasażerskie, statki administracji morskiej, służby granicznej i tabor techniczny. Basen żeglarski najlepszy i najlepiej urządzony na Zalewie Wiślanym. Pochylnia do wodowania łodzi z trailerów, świetlica klubowa, sanitariaty, woda pitna, restauracja, hangary, pomoc techniczna w remontach. Port graniczy z centrum miasta, gdzie można znaleźć wielką ilość usług handlowych, gastronomicznych, transportowych, noclegowych, parkingowych i innych. Tu organizuje się liczne regaty, festyny, kursy. Wejście do portu możliwe jest nawet w trudnych warunkach pogodowych. Stacja paliw w odległości 800 m. Nieco dalej port rybacki. Piaski - Port: Port płytki. Woda pitna, prąd. Sanitariaty na sąsiednim polu namiotowym. Z powodu licznych płycizn należy zachować wielką ostrożność. Na podejściu 1,2 m, w porcie do 1,7 m. Blisko portu liczne placówki handlowe i usługowe oraz miejsca noclegowe. Od strony Zatoki Gdańskiej wspaniałe plaże morskie.Nowa Pasłęka - Port. Ostatni port przed granicą z Rosją. Wejście do portu do 1,4 m. W porcie Port pasażerski, jachtowy i rybacki: Miasto z wielką boisko do siatkówki. Małymi jednostkami z położonymi masztami można płynąć do Braniewa (4 km). Pamiętajcie! - teren przygraniczny. Bosman wymagający. Port uroczy. Słaba infrastruktura sanitarno-socjalna. Frombork - ilością zakątków. Niezwykła historia. Kursy statków pasażerskich do Rosji i Krynicy Morskiej. Uwaga na spłycenia w porcie. W pobliżu długie na 380 m molo. Niedaleko portu duża liczba placówek handlowych i usługowych oraz miejsc noclegowych. Pole namiotowe i camping - 500 m w kierunku na Braniewo. Stacja paliw - 500 m w kierunku Braniewa. Przy porcie dworzec PKP, parking, komunikacja autobusowa. Tolkmicko - Port rybacki i jachtowy: Jedyna na Zalewie Wiślanym jednostka ratownictwa morskiego. Bosmanat. Podejście do portu 1,8 m, w porcie do 2 m. Infrastruktura sanitarna słaba. Blisko portu stacja kolejowa i przystanek autobusowy. Do stacji paliw 200 m. Blisko do licznych sklepów spożywczych i przemysłowych. W mieście liczne zabytki. Zaledwie 4 km od miasta - Kadyny. Są tam liczne zabytki, stadnina koni, hotel, restauracja i zabytkowe dęby, z których najstarszy ma w obwodzie około 10 m. W okolicy liczne sady. Suchacz - Port rybacki i jachtowy:Port bez bosmanatu. Wpływać tu mogą tylko mniejsze jednostki. W pobliżu wiele sadów. Ciekawa przyroda. Blisko do Kadyn. Sieć handlowa.Nadbrzeże - Port:Mały port we władaniu wojskowego ośrodka wypoczynkowego. Dość dobry standard usług. Bufet, sanitariaty, domki campingowe. Kamiennica Elbląska - Przystań rybacka:Przystanek kolejowy i autobusowy. Do przystani mogą wpływać jednostki o zanurzeniu do 1,5 m. Infrastruktura sanitarna słaba. Kanał przystani ma ok. 400 m długości.Jagodna - Przystań:Przystań na skraju rezerwatu ornitologicznego. Płytkie podejście. Urocze miejsce, ale jeszcze nie zagospodarowane. Nad Zalewem jest jeszcze kilka, niemal zapomnianych, starych portów i przystani. Należą do nich m.in.: Kadyny, Pęklewo, Suchacz II, Kupta ,Siekierki (między Przebrnem a Krynicą Morską). Naturalnego miejsca schronienia mogą użyczyć wody Wisły Królewieckiej u wejścia do Zalewu Wiślanego oraz ujście rzeki Baudy (jednostki o małym zanurzeniu). Ciekawym regionem Zalewu Wiślanego jest Zatoka Elbląska - znajduje się tu wiele małych, zapomnianych porcików, zbudowanych do ekspedycji cegły. Część z nich jest opuszczona i zarośnięta, do niektórych jednak można nadal zawinąć - jak choćby do Nadbrzeża, Kamienicy Elbląskiej czy położonej najbliżej Elbląga Jagodnej, do której wręcz przedzieramy się przez trzciny i oczerety. Ale jak tu cicho, pięknie i jakie widoki... Zatoka Elbląska jest dobrze osłonięta przez falowaniem, więc możemy zanocować na kotwicy przy brzegu.
Godz.1830 – wiatr zamiast cichnąć zaczyna rosnąć, niema co trzeba kończyć pływanie po zalewie, płyniemy baksztagiem fala coraz wyższa – włączamy silnik nie ma żartów, pogoda zmienia się radykalnie, coraz większa fala w końcu widać główki falochronu i boje. Za falochronem znów jest przyjemnie i można płynąć na żaglach, wiatr nadal korzystny, jak gdyby troszkę osłabł. Do Elblaga zostało nam jeszcze ponad 11,2 km. Ostatnią przeszkodą w żegludze do Elbląga jest że jest most pontonowy w Nowakowie. Łączy prawobrzeżny "ląd stały" z Wyspą Nowakowską. Obsługa demonstrowała nam z dumą operację otwierania i zamykania mostu.
Godz.2030 dopływamy do Elblaga.- Elbląg ma 6 mostów: dwa kolejowe, dwa drogowe i dwie kładki. Czyli nie ma tak łatwo. Z masztem nie ma co się pokazywać. Jak port to port. Przystani sporo, ale nie każda zasługuje na rekomendacje. Na północnym skraju miasta odbija w lewo (czyli na NW) Kanał Jagielloński. To najkrótsza droga wodna w kierunku Gdańska. Płynąc Elblążką niemal dokładnie na N pozostawiamy lewej burcie rozległe połacie łąk, po prawej dzielnice przemysłowe, magazynowe itp. Mijamy prawą burtą rogalikowatego kształtu Kanał Drzewny. Rzeka ma około 50 metrów użytkowej szerokości. Woda już nie pachnie tak brzydko jak dawniej bo oczyszczalnia ścieków działa i to podobno dość skutecznie. Kolor i przejrzystość wody nadal mogą się nie podobać. Stajemy na noc w centrum przy przystani „Białej Floty”(pomiędzy mostami). Koniec na dzisiaj, jesteśmy zmęczeni, idziemy z Tadziem spać. Elbląg -Port morski: Port pasażerski, jachtowy. Kilka przystani żeglarskich. Kapitanat portu. Punkt graniczny. Stąd wypływają liczne statki na Kanał Elbląski, do Krynicy Morskiej, do Rosji (Kaliningrad). Tu biorą początek lub przez Elbląg przebiegają liczne szlaki turystyczne, w tym wodne: na Zalew Wiślany, do Gdańska przez Kanał Jagielloński, Nogat, Szkarpawę i Wisłę, unikalna na skalę światową trasa do Ostródy przez pochylnie, a także szlaki do Bydgoszczy przez Białą Górę i dalej Wisłą. Miasto Elbląg szczyci się wielką ilością zabytków, w tym unikalną odbudową Starego Miasta. Znajduje się tu dobra sieć handlowa, usługowa, noclegowa. Przystań Jacht Klubu "Wodnik", ul. Radomska: Basen na zachodnim brzegu rzeki Elbląg. Może przyjąć kilkadziesiąt jednostek. Wszelkie urządzenia sanitarne i socjalne, baza remontowa, hotel. Ponad 700 m do dworca PKP i komunikacji miejskiej (pieszo przez kładkę przy moście). Do placówek handlowych 700 m. Przystań Harcerskiego Ośrodka Wodnego "Bryza", ul. Portowa1:Basen na kilkadziesiąt jednostek. Na wschodnim brzegu rzeki Elbląg. Warsztaty, urządzenia sanitarne, natryski, dźwig do wciągania jachtów z wody, świetlica. Usługi holownicze. Obiekt strzeżony i ogrodzony. Do dworca PKP i komunikacji miejskiej 100 m, do stacji paliw 800 m, do sklepów spożywczych 300m. Przystań kajakowa "Energetyk - Polonia", ul. Radomska: Strona zachodnia rzeki Elbląg. Dobre warunki do cumowania jachtów i innych jednostkę. Uwaga: od strony Zalewu Wiślanego most o prześwicie tylko 9 m. Pełna infrastruktura sanitarna i socjalna. Stosunkowo daleko do centrum miasta. W Elblągu są liczne mniejsze przystanie, w tym przy Nabrzeżu Gdańskim i przy moście u wylotu ul. 1000-lecia. Można dopłynąć do centrum miasta. Od strony Zalewu Wiślanego most o prześwicie 9 m, a od strony jeziora Drużno mosty o prześwicie 5 m.
24 Sierpnia – Niedziela „ dzień święty święcić” zgodnie z tym przykazaniem dzisiaj nie pływamy, ale tak naprawdę powód jest inny, od samego rana leje deszcz i do tego daje się nam w znaki zmęczenie po wczorajszym pływaniu po Zalewie Wiślanym i dlatego postanowiliśmy troszkę odpocząć wykorzystując ten dzień na przegląd sprzętu i zwiedzanie miasta . Po południ zakładamy sztormiaki i idziemy zwiedzać Elbląg a przy okazji coś zjeść.Na zwiedzanie miasta wybraliśmy się tramwajem, ze względu na deszcz który co chwilę zaczynał padać. Kolację zjedliśmy w meksykańskiej knajpce gdzie próbowaliśmy ich narodowych potraw (jakoś daliśmy radę), popijając piwem i wnosząc tradycyjny toast „za wiatr co dmie za jacht co mknie...”Rozmawialiśmy z Tadziem do późnej nocy, o jachcie, akwenach, które żeśmy przepłynęli i o tym co jutro nas jeszcze czeka!.
PRZYKŁADOWE DANE NIEKTÓRYCH ODCINKÓW SZLAKU GDAŃSK – ELBLĄG – ZALEW WIŚLANYod do km rzeka/kanałJKM "NEPTUN" śluza PRZEGALINA 11,5 Martwa Wisła śluza PRZEGALINA GDAŃSKA GŁOWA 4,4 Wisła śl. GDAŃSKA GŁOWA most DREWNICA 2,8 Szkarpawamost DREWNICA mosty RYBINY 14,9 SzkarpawaRYBINA ZALEW 11,5 Wisła Król.RYBINA ZALEW (Osłonka) 10,0 Szkarpawaśl. BIAŁA GÓRA ZALEW (Osłonka) 62,0 Nogat NOGAT ELBLĄŻKA 5,8 Kan.Jagiell.ELBLĄG CENTRUM ZALEW 11,2 Elblążka
KRZYSZTOF ANDRZEJAK



39.33kB, 312x569 pix



39.15kB, 514x433 pix


Tureckie Towarzystwo Turystyczne   |   Koło Turystyczne   |   Z historii Koła   |   Nasz region   |   Nasz śpiewnik   |   Sekcja żeglarska   |   Linkownia   |   Kontakt
© Tureckie Towarzystwo Turystyczne - www.ttt.turek.net.plrealizacja online24.pl